Obserwacja z tezą

„Ja GO na razie obserwuję…” powiedział manager.

Jeśli poddajesz pracownika jakiemuś testowi,
dobrze by było gdyby wiedział jaki to test?
Kryteria?
Co podlega obserwacji i ocenie?

Czy to jest raczej obserwacja z tezą, hmm?

Oceniasz fakty, czy jednak masz już opinię,
którą chcesz potwierdzić?

Jak długo będzie trwał czas próby?
Bo może do skutku?

Czyli na przykład potknięcia?

I dostaniesz swój ARGUMENT!

A co z feedbackiem?

Bo skoro sprawdzian to był powód?!

Dałeś feedback?

W cztery oczy, konkretny i rzeczowy?

Na faktach, co i dlaczego było nie tak?

Jaki jest standard?
I czas na odpowiedź ?
Co usłyszałeś?

Jakie obszary są do poprawy?
Czy to wybrzmiało?

Jak zmierzysz efekt /jakimi narzędziami/?
🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️

Jeśli ten proces jest w Twojej głowie,a poddawany testowi nie ma o nim pojęcia,

to nie jest dobry plan!

I nie jest to narzędzie skutecznego zarządzania zespołem.

Efekty:

📌Twój argument na pewno Cię znajdzie.

📌Potwierdzisz swoje przekonania

📌Zespół nabierze podejrzeń
Jeśli dotąd tego nie robił,
teraz na pewno pomyśli o strategiach na przetrwanie.
Takie strategie wymagają czasu i energii, którego będzie mniej
na pracę 😉

📌Brak bezpieczeństwa to brak współpracy i zaufania.
A już kiedyś tu pisałam, że to supermoce zespołu!

Podczas warsztatynamiarę
metody „obserwacja z ukrycia z tezą” nie polecam!

Rekomenduję inne rozwiązania 😎

Byliście kiedyś Obserwowanym, który dowiedział się po fakcie?

Albo może Obserwatorem? 👀

Dobrego dnia

Kama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *