Rola doceniania w zarządzaniu ludźmi

Pani Kamilo, ja generalnie nie chwalę. Oni wiedzą , że dobrze pracują, bo jak jest coś źle, to zawsze mówię”.
Ta metoda na docenianie, nie działa najlepiej. Działa jako-tako.
Ale czy jako-tako Cię satysfakcjonuje?

Bo można lepiej, skuteczniej.
Z efektem zaangażowania, pewności siebie.
Poczuciem sensu i ważności wkładu. Świadomością wartości.
Tak, żeby ludziom chciało się bardziej.

Czyli konkretnie, jak?

Żeby mieć efekt współpracującego zespołu, po pierwsze trzeba zacząć od poznania.
Każdego elementu. Bez uprzedzeń i opinii.

Tak, pisałam już o tym wiele razy. I będę powtarzać wciąż.
To jest naprawdę bardzo ważny punkt. I nie możemy go pominąć.

Nawet, a może szczególnie jeśli pracujecie razem już długo.
Trzeba wyjąć wszystkich z szufladek. Odkurzyć.

Do tego świetnie sprawdza się DISC. 👌
Tak! Do wyjęcia z szuflad i odpięcia przyklejonych etykiet.
Zdziwieni?

DISC nieskomplikowany, prosty w obsłudze.
Właściwie podany, jest lekkostrawny. I po prostu dobry.
W sam raz dla biznesu.

Nie wierzysz w kolory? Nic na siłę.
Może tak?

Skutecznie docenianie i motywowanie jest zgodne z potrzebami.
W Analizie Transakcyjnej mówimy o trzech:
rozpoznanie, struktura i stymulacja.

Wszyscy je mamy, ale w różnym natężeniu.
I one wzajemnie na siebie oddziałują. Tu zaczyna się kłopot.

Chodzi o to, żeby zaspokajać potrzeby konstruktywnie.
Jak nie ma konstruktywnie, jest wszelkimi dostępnymi sposobami.

A tego nie chcesz w swoim zespole. 😎

O co chodzi?

Masz kogoś z większą potrzebą stymulacji ale o tym nie wiesz i dajesz mu pracę żmudną, monotonną. Najgorzej.

Po jakimś czasie ten ktoś, staje się zespołowym przeszkadzaczem.
Siewcą zmieszania. Jest gadatliwy i wciąż zwraca na siebie uwagę .
On/a po prostu dokarmia potrzebę rozpoznania. Bo tak w tej chwili jest najłatwiej.

Albo pójdzie w głód struktury. Jeśli tylko zacznie przestawiać meble w biurze to nic. Ale jak zaczyna produkować nadmiarowe procedury?
Zamęcza wszystkich dalekosiężnymi planami, dociekliwymi pytaniami.
Każde zebranie przeciąga się w nieskończoność i trudno dojść do porozumienia. 🫤

Można też w drugą stronę. Dać komuś za dużo. Czyli frustracja, demotywacja i przeładowanie.

Formą negatywnego zaspokajania potrzeb w AT są też gry.
Gier szczególnie nie chcesz w zespole.

Tyle zmarnowanej energii. Niewykorzystanego potencjału.
Niepotrzebnych konfliktów.

A to wszystko z jednego powodu.

Warto odrobić lekcję i wiedzieć, kto jest w zespole.
Warto, żeby zespół znał siebie.
Wspólny język zaczyna się od zrozumienia.

Dzięki temu – Ty jesteś skutecznym liderem/liderką i budujesz autorytet na solidnych podstawach ☺️

Warto?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *